FALOWNICA na SZÓSTKĘ!

       Bardzo często na noc robiłam sobie warkoczyki, żeby na drugi dzień mieć piękne pofalowane włosy. Niestety po rozpleceniu fale nie utrzymywały się zbyt długo, a ja denerwowałam się, że mam jakieś odporne włosy nawet po użyciu tony lakieru.         Ale przecież jakimś sprzętem muszą te fale powstawać skoro na teledyskach…