Drugi projektor przystosowany jest typowo dla najmniejszych bobasów. Uspokajacz Hipcio wyposażony jest w projektor z gwiazdkami z białym światłem. Gwiazdki są nieruchome i świecą się przez jakieś pięć-dziesięć minut od włączenia przycisku. Według mnie to stanowczo za krótko, zwłaszcza, że można projekcję wyłączyć wciskając guzik ponownie. Plusem jest wygląd projektora – uroczy pluszak, którego można położyć zarówno na łóżku jak i na komodzie. Jeśli chodzi o melodyjki jedynym przeciwwskazaniem jest obecność mojego męża. Kompletnie nie potrafi przy tym zasnąć. Melodyjki Hipcia grają dłużej – około 30 minut. Oprócz światełka mamy zatem jeszcze dwa przyciski. Jeden włącza odgłosy natury – strumyk, żabki, ćwierkanie ptaszków, plus opcja szumu jak u Misia Szumisia (tzw. szum biały). Drugi zaś odgrywa kołysanki. Jest całkiem sporo rodzajów melodii, które zmieniają się same jedna po drugiej. Projektor można np. włączać dziecku przed snem przy karmieniu. Zanim dziecko jednak ułoży się do snu, można wykorzystać latarkę i pospacerować jej światłem wśród gwiazd.

















