Zarzucam przepis na ciekawe smoothie. W razie konieczności każdy może go modyfikować według własnych potrzeb.
Składniki:
1/2 świeżego ananasa
1/2 dojrzałego awokado
1 i 1/2 banana (resztę zjadłam)
1 łyżka miodu
Puszka mleka kokosowego
2 łyżki nasion chia
Puszkę mleczka kokosowego najlepiej od razu zanurzyć na parę minut w ciepłej wodzie po czym wstrząsnąć. Wielkie było moje zdziwienie kiedy otworzyłam puszkę i zamiast mleka ujrzałam masło. Zaczęłam się zastanawiać czy kupiłam dobry produkt, ale na szczęście na opakowaniu pisze, że mleko może zgęstnieć.
Szczerze mówiąc według mnie zapach tego mleka jest beznadziejny. Sam smak jest specyficzny. Mi chyba jednak nie podchodzi i następnym razem wykorzystam zwykłe mleko. Takie mleczko jest extra, ale dla prawdziwych koneserów 😉
Szczerze mówiąc według mnie zapach tego mleka jest beznadziejny. Sam smak jest specyficzny. Mi chyba jednak nie podchodzi i następnym razem wykorzystam zwykłe mleko. Takie mleczko jest extra, ale dla prawdziwych koneserów 😉
Sposób przygotowania:
Dwie łyżki nasion chia wsypujemy do miski, słoika lub garnka i zalewamy puszką mleczka kokosowego. Mieszaninę wstawiamy do lodówki na dwie godziny i w tym czasie spokojnie zabieramy się za resztę.
Awokado obieramy, kroimy wzdłuż i przekręcamy połówki w dwie różne strony aby je oddzielić. Jedną część kroimy na kawałeczki i wrzucamy do miksera. Ananasa obieramy, kroimy na pół, wykrawamy środek i również po rozdrobnieniu wrzucamy do miksera. Podobnie traktujemy banana i dodajemy do całości łyżkę miodu. Miksujemy do uzyskania w miarę jednolitej masy.
Awokado obieramy, kroimy wzdłuż i przekręcamy połówki w dwie różne strony aby je oddzielić. Jedną część kroimy na kawałeczki i wrzucamy do miksera. Ananasa obieramy, kroimy na pół, wykrawamy środek i również po rozdrobnieniu wrzucamy do miksera. Podobnie traktujemy banana i dodajemy do całości łyżkę miodu. Miksujemy do uzyskania w miarę jednolitej masy.
Taką pyszna mieszankę można zjeść osobno, ale całkiem nieźle smakuje również po zmieszaniu z mleczkiem kokosowym z nasionami chia. Jeśli nasiona napęcznialy już od mleka zmiksowaną masę kładziemy na mieszaninę mleczka i nasion chia. Wierzch ładnie dekorujemy np. orzechami, suszoną żurawina lub jagodami. TADAAAAAM 😉
PARĘ INFORMACJI NA TEMAT WŁAŚCIWOŚCI PODANYCH SKŁADNIKÓW
NASIONA CHIA – odznaczają się wysoką zawartością:
- pełnowartościowego białka,
- żelaza – więcej niż szpinak,
- wzmacniającego kości fosforu,
- wapnia – więcej niż mleko,
- zapobiegających rozwojowi nowotworów antyoksydantów,
- potasu, który obniża ciśnienie krwi,
- kwasów omega-3 – więcej niż łosoś atlantydzki,
- błonnika, który reguluje trawienie,
- kojącego nerwy magnezu,
- cynku, sodu, witamin i wielu innych dobroczynnych substancji.
Nasiona chia mają wiele dobroczynnych zalet – wywołują pozytywny wpływ na zdrowie cukrzyków, wspomagają odchudzanie, usprawniają pracę układu trawiennego, łagodzą depresję, wpływają korzystnie na pamięć, wspomagają prawidłowe funkcjonowanie wzroku, zapobiegają rozwojowi zwyrodnienia plamki żółtej, szczególnie polecane w czasie ciąży (korzystny wpływ zarówno na matkę jak i dla rozwoju dziecka), zapobiegają chorobom serca, wzmacniają kości,
MLECZKO KOKOSOWE – Otrzymuje się poprzez zalanie gorącą wodą miąższu lub rozdrobnionej kopry i odciśnięcie przez gazę. Mleczko zawiera:
- mnóstwo zdrowych kwasów tłuszczowych: stearynowego, laurynowego, linolenowego i kaprylowego,
- posiada witaminę K, C oraz kompleks witamin z grupy B,
- zawiera fosfor, żelazo, mangan, potas, sód, miedź,
- nie zawiera cholesterolu,
- jest bakteriobójcze, wirusobójcze i grzybobójcze podobnie jak owoc kokosu,
Mleczko kokosowe świetnie nadaje się jako napój izotoniczny po treningu, dzięki zawartości kwasów tłuszczowych szybko trafia do wątroby i zostaje spożytkowany na energię (nie jest magazynowane w postaci niechcianej tkanki tłuszczowej). Polecane jest dla osób z trądzikiem lub cierpiące na częste infekcje i zapalenia – np. w postaci maseczki czy balsamu do ciała. Może być zamiennikiem mleka pochodzenia zwierzęcego.
ANANAS – jest cennym źródłem bromeliny – enzymu wykazującego właściwości przeciwzapalne i przeciwobrzękowe stosowanego do:
- łagodzenia stanów zapalnych oskrzeli i płuc,
- łagodzenia bólu,
- wspomagania rozpuszczania zakrzepów krwi,
- wspomagania leczenia dny moczanowej,
- obniżania temperatury ciała podczas gorączki,
- wzmacniania układu immunologicznego,
- odchudzania – wspomaga przemianę materii
- zapobiegania osteoporozie (zawiera mangan, żelazo i miedź),
- leczenia obrzęków pooperacyjnych i pourazowych,
- zmniejsza zgagę,
Ananasy są bogate w witaminę C, kwasy organiczne, związki miedzi i potasu. Ponadto zawierają estry kwasu kawowego i p-kumarowego z glicerolem i minerały. Ananas wykorzystywany jest również jako składnik kosmetyków.
AWOKADO – O awokado pisałam już w poście dotyczącym PASTY. Awokado jest bogatym źródłem białka oraz zawiera wiele witamin i mimo, iż wyróżnia się sporą liczbą kalorii, są to kalorie pełne wartości odżywczych. Ze względu na obecność błonnika i kwasu foliowego zalecany jest kobietom w ciąży. Awokado jest również jednym z nielicznych naturalnych źródeł glutationu (cenny antyoksydant), witaminy E, A, B1, B2, C, PP,K,H, kwasu pantotenowego. Zawiera wapń, fosfor, i potas.Zalety awokado:
- Zapewnia uczucie sytości na długo
- Pomaga na przyswajanie składników odżywczych
- Awokado obniża poziom złego cholesterolu
- Przyczynia się do obniżenia ciśnienia krwi
- Zapobiega rozwojowi raka jamy ustnej
BANAN – Banan to owoc, który zawiera wszystkie naważniejsze witaminy: A, E, K, C i z grupy B. Jest w nich mnóstwo błonnika oraz składników mineralnych: fosforu wapnia i magnezu. Przede wszystkim są jednak skarbnicą potasu, szczególnie zatem polecane dla osób z nadciśnieniem. Ponadto banany są pomocne na biegunkę u dzieci oraz na wrzody. Skórka banana to sprawdzony sposób na kurzajki, wybielanie zębów oraz łagodzenie ukąszeń komarów.
- znajdują się w czołówce produktów, w których znajduje się najwięcej tego obniżającego ciśnienie tętnicze pierwiastka,
- mogą obniżyć poziom cholesterolu,
- mogą zmniejszyć ryzyko rozwoju nowotworu nerki,
- podobno mogą ochronić przed wirusem HIV
- zwalczają wrzody
- mają dużo kalorii i wysoki indeks glikemiczny (w małym stopniu wpływają na zwiększenie stężenia glukozy we krwi)
- wpływają pozytywnie na niestrawność i wzdęcia
Jako ciekawostkę mogę nadmienić, że ciemne plamki na bananie nie oznaczają, że jest on zepsuty. Wręcz przeciwnie. Świadczą o tym, że owoc osiągnął swoją dojrzałość smaku i należy go szybko zjeść. Końcówki banana wbrew przekonaniom nie są szkodliwe a jedynie lekko gorzkawe. Nie znajdują się tam żadne jaja czy pasożyty.
MIÓD – miód zawiera ogromne ilości mikroelementów: kobalt, potas, chlor, molibden, żelazo, fosfor, magnez i wapń. Ponadto posiada również całą gamę witamin: A, B1, B2, B6, B12, C, biotynę, kwas foliowy i pantotenowy. W miodzie zawarty jest również nadtlenek wodoru. Jest to substancja o właściwościach bakteriostatycznych. Miód niektóre bakterie zwalcza lepiej niż antybiotyki! Zawarta w miodzie fruktoza neutralizuje skutki picia alkoholu.
Miód polecany jest:
- na bezsenność,
- przede wszystkim dzieciom (pow. 2 lat) i osobom starszym,
- osobom z przykrymi objawami przekwitania,
- dla niejadków – wzmacnia apetyt,
- dla osób narażonych na zwiększony wysiłek fizyczny i umysłowy
- przy długich, przewlekłych chorobach, stanach wyczerpania, niedoborze związków mineralnych i pierwiastków śladowych,
- dla osób potrzebujących wzmocnić siły odpornościowe organizmu,
Warto zatem wprowadzić miód do codziennego menu. Pszczoły wprowadzają wytwarzane przez nie substancje antybiotyczne do miodu (lizozym, inhibina itp.). Pochodzące głównie z gruczołów ślinowych owadów enzymy mają duże znaczenie. jad pszczeli jest bowiem niesłychanie silnym antybiotykiem. Miód wzmacnia serce, goi rany, ożywia mózg, koi nerwy, leczy wrzody żołądka i działa przeciwbiegunkowo. Do tego miód świetnie sprawdza się jako kosmetyk. Znane są jego właściwości rozjaśniające, uelastyczniające i nawilżające skórę. Dodatkowo hamuje procesy miażdżycowe, leczy schorzenia wątroby i dróg żółciowych oraz obniża ciśnienie tętnicze krwi.
