Chrzest Święty Waszego dziecka to nie lada wyzwanie. Wasze maleństwo zostanie oczyszczone z grzechu pierworodnego – doświadczy pierwszego, najważniejszego sakramentu i zostanie oficjalnie włączone do Kościoła. Zarówno dla dziecka jak i dla nas rodziców to wielkie przeżycie, stres i ekscytacja. Maleństwo może być oszołomione całą masą gości, więc nie dziw się, że może być marudne.
Najpierw trzeba się dogadać
ceremonia chrztu – w której parafii. Jeśli chcecie ochrzcić Dziecko w
innym kościele, będzie wam jedynie potrzebna pisemna zgoda z waszej
parafii. Nie ma bowiem żadnej rejonizacji w tym względzie. Następnie dogadujecie się gdzie robicie przyjęcie – w domu czy w
lokalu. Liczba osób – a więc lista gości również jest bardzo ważna. Musicie wiedzieć na jakie koszty się nastawić organizując przyjęcie w restauracji. Następnie pozostaje decyzja czy zamówić: fotografa, tort, alkohol, i gdzie zamówić zaproszenia.
Przyjęcie w restauracji
Tak na prawdę wcale nie wychodzi bardzo drogo, zwłaszcza jeśli rodzice
poprzestają jedynie na obiedzie. Nasze przyjęcie odbyło się tam gdzie nasze poprawiny po weselu. Mieliśmy zatem kolejny powód do miłych wspomnień. Zdecydowaliśmy się na dłuższą i większą
imprezę (z obiadem i dwoma daniami gorącymi). Tak to już u nas bywa –
jak szaleć to szaleć. Zaprosiliśmy 35 osób, a mimo to zamknęliśmy się w pięciu tysiącach łącznie z alkoholem zakupionym osobno.
sądzę, że taka data jest na prawdę jak najbardziej korzystna. Między innymi
dlatego, że czuć świąteczną, przyjemną atmosferę. Poza tym pogoda jak na Śmingus Dyngus
przystało – była piękna i słoneczna. Na mszę spóźniliśmy się jedynie dziesięć
minut, ale oczywiście ksiądz na nas poczekał, gdyż mieliśmy osobno dla nas
poprowadzona mszę BUUUJAAAA!
Zaproszenia na chrzciny
Co kupić przed chrzcinami?
Na szczęście nie ma zbyt wielu “gadżetów”, w które należy się wyposażyć przed ceremonią. Głównie jest to szatka oraz świeca chrzcielna. Chyba w każdej mieścinie jest jakiś sklep tego typu, gdzie dostaniesz wszelkie dewocjonalia. Jeśli nie, zawsze możesz skorzystać z dobrodziejstwa internetu. Czasami zdarza się, że elementy potrzebne do sakramentu kupują wasi rodzice lub chrzestni. Trzeba się zatem wcześniej dogadać i ustalić kto się tego podejmuje.
Fotograf na chrzciny
Nam szczęśliwie udało się zarezerwować termin u kumpeli, która zajmuje się uwiecznianiem takich chwil. Dzięki temu mamy mnóstwo pięknych zdjęć, o które co chwile wypytują się goście!
Jak wygląda ceremonia chrztu?
Przyjęcie skończyło się przed 22:00. Mimo iż cały dzień nieustannie musiałam lokalizować gdzie obecnie znajduje się moje dziecko, wróciliśmy do domu kompletnie padnięci. Wciąż czułam zmęczenie po porannych ekscesach. Przez moje dolegliwości chyba na każdym zdjęciu wyglądam jak blady potwór. Na szczęście Oleńka dopisywała cały dzień. Ciągłe przechodzenie z rąk do rąk, gwar i natłok wrażeń zdawał się jej w ogóle nie przeszkadzać. Myślę, że pod tym kątem jestem szczęściarą. Takie spokojne dziecko to chyba cud Nie mów jednak MADER chop! Może za miesiąc się jej odmieni!
Tymczasem możemy miło powspominać chrzciny i pooglądać piękne zdjęcia. Życzę wszystkim wytrwałości w organizacji i samych pięknych chwil. Dajcie znać jeśli o czymś zapomniałam!
2. Spódnica i bluzka – Tivoli Kielce (galeria Echo)
O ja! Super zdjęcia
Dziękuję <3 <3 <3
No, no, zrobić takie zdjęcia to faktycznie, prawie jak zorganizować Chrzciny
Fajny artykuł
dzięki! :***
zajrzymy i do was!
W kwestii organizacji chrzcin polecam zajrzeć na tą stronę. https://chrzcinyikomunie.pl. Świetna organizacja tego ważnego dla dziecka i rodziców dnia
Sprawdzę i polecę! pozdrawiam! ;)))
Tak jak podkreślasz, rozmowa i kompromisy z partnerem są podstawą organizowania każdego przedsięwzięcia, nie tylko chrztu.
Wspaniale, że u Was tak dobrze to wyszło, na pewno będziecie miło wspominać tę ważną uroczystość. Dużo zdrowia dla Was! 
Tak jest! Grunt to się dogadać! ;))) Chrzciny drugiego dziecka wyglądały niemal identycznie także wszystko poszło zgodnie z planem. Dziękuję pięknie i pozdrawiam ! ;)) Buźka!
Małżeństwo to w końcu sztuka kompromisu
Cieszę się, że wszystko poszło zgodnie z planem. Zawsze wydawało mi się, że chrzciny to nie jest problematyczne święto, szybko się jednak przekonałam, że nic bardziej mylnego kiedy moja siostra organizowała chrzest młodej. Trzeba było się dogadać z chrzestnymi, załatwić trochę formalności i salę na przyjęcie rodzinne (źródło). Trochę roboty, ale finalnie wszystko wyszło 
Niedługo po raz drugi zostanę matką chrzestną i będę musiała rodzicom przypomnieć że proszą o chrzest bo siostra też zapomniała
Hahah! Dobrze, że ma kto przypomnieć!!! Normalnie poprosiłabym Cię żebyś wpadła do mnie na Wielkanoc i mi też przypomnieć ale wydaje mi się (mam nadzieję), że już będę pamiętać :D! Pozdrawiam!
Ciekawy artykuł.